Julia Szeremeta to chyba jedna z największych wygranych igrzysk olimpijskich w Paryżu. Zdobyła przecież srebrny medal, pierwszy dla polskiego boksu od 1992 roku, i pierwszy w rywalizacji kobiet, ale przede wszystkim zrobiła to w porywającym stylu, prezentując zawsze postawę na luzie. „Taka po prostu jestem” – powiedziała pięściarka podczas podcastu w Eurosporcie, prowadzonym przez Piotra Karpińskiego.
Tytuł oraz fragment artykułu pochodzą z serwisu sport.interia.pl
Pełna treść artykułu znajduje się pod adresem:
https://sport.interia.pl/boks/news-bolesne-wspomnienie-szeremety-ciemno-przed-oczami-a-pozniej-,nId,7832393
Zachęcamy do przeczytania całości