Niezły psikus zrobił Gilmour Watersowi wydając swoją nową płytę dokładnie w 81. urodziny kolegi. W watersowskiej posiadłości Bridgehampton w Nowym Jorku pewnie rozległ się dźwięk zgryzanych zębów – wróć! – implantów, tudzież protezy.
Tytuł oraz fragment artykułu pochodzą z serwisu muzyka.interia.pl
Pełna treść artykułu znajduje się pod adresem:
https://muzyka.interia.pl/recenzje/news-david-gilmour-luck-and-strange-na-bezpinkfloydziu-i-gilmour,nId,7779025
Zachęcamy do przeczytania całości