– W dzień jesteśmy inną parą niż w nocy, jakbyśmy nagle zmieniali się z Jaśka i Reńki w prawie obcych ludzi – mówi ze śmiechem 65-letnia Renata. „Nocny rozwód” umocnił małżeństwo i zakończył kłótnie. Społeczeństwo jednak nie jest wyrozumiałe dla tej „związkowej nowości” i hołduje tradycyjnemu podejściu. – Jeśli to odpowiada obu stronom, nie trzeba się z tego nikomu tłumaczyć – ucina psycholożka. Na czym polega fenomen nocnej separacji, coraz popularniejszej wśród par z dłuższym stażem?
Tytuł oraz fragment artykułu pochodzą z serwisu kobieta.interia.pl
Pełna treść artykułu znajduje się pod adresem:
https://kobieta.interia.pl/uczucia/news-dopasowuja-mieszkanie-pod-nocny-rozwod-senior-dlugo-na-to-cz,nId,7846465
Zachęcamy do przeczytania całości