Horror w Ekstraklasie. Kibice już wychodzili, wtedy arbiter podbiegł do monitora

0
17

Długo wydawało się, że to będzie najnudniejsze spotkanie 11. kolejki PKO Ekstraklasy. Jeszcze w piątej minucie doliczonego czasu gry Pogoń Szczecin remisowała z Piastem Gliwice 0:0. Wtedy w polu karnym gości upadł wprowadzony z ławki rezerwowych Patryk Paryzek. Arbiter podbiegł do monitora VAR, a chwilę później podyktował „jedenastkę”. Fatalnie wykonał ją Efthimis Koulouris, ale ostatecznie dobił skutecznie własny strzał i zapewnił „Portowcom” triumf w 90+6. minucie meczu.

Sprawdź także:  Dyplomacja, wojna i uprzedzenia. Kulisy porozumienia z Ukrainą ws. Wołynia

Tytuł oraz fragment artykułu pochodzą z serwisu sport.interia.pl

Pełna treść artykułu znajduje się pod adresem:
https://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news-horror-w-ekstraklasie-kibice-juz-wychodzili-wtedy-arbiter-po,nId,7830170

Zachęcamy do przeczytania całości