Polski klub pod ostrzałem. Poważne zarzuty, a to nie koniec

0
4

Vaclav Milik opuszcza po 4 latach Cellfast Wilki Krosno. W klubie ustalono już skład na przyszły sezon, w którym zabrakło miejsca dla kapitana drużyny. – Najbardziej mnie boli, że byłem już dogadany i podaliśmy sobie rękę. Dla mnie było pewne, że skoro wszystko ustalone, to wypada sobie ufać – przyznaje 31-latek. Czech został teraz na lodzie i najprawdopodobniej nie znajdzie jesienią miejsca w żadnym klubie.

Sprawdź także:  Emil Rau znowu ośmieszył polskie prawo. Tak powinny działać radary

Tytuł oraz fragment artykułu pochodzą z serwisu sport.interia.pl

Pełna treść artykułu znajduje się pod adresem:
https://sport.interia.pl/zuzel/news-polski-klub-pod-ostrzalem-powazne-zarzuty-a-to-nie-koniec,nId,7847122

Zachęcamy do przeczytania całości